Komentarze: 6
kiepsko sie sprawa przedstawia można powiedzieć, że we wszystkim
po pierwsze nie mialem od czwartku dostepu do internetu, pewnie znowu coś w sieci nawaliło
a skolei po pierwszych przeprowadzonych badaniech moczu u synka stwierdzono że wyniki są nie zaskakujące i nie wiadomo czy nie wypadnie z tego coś poważniejszego okaże sie dzisiaj idziemy jeszcze wieczorem do lekarza napewno da skierowanie na nastepne badania, żona jest juz załamana ale podczymuje ją na duchu, jak sobie pomyśle że cos by moglo mu sie stać to nie moge przełknać śliny, narazie tyle ....... pa