lis 16 2002

coś nie tak


Komentarze: 7

chyba jestem lekko zboczony, nie wiem czy to wporządku, ale jak przeczytam jakąś notkę albo porozmawiam z kimś na gg i dowiem się że jakiejś dziewczynie chce się seksu bo np. chłopak jej nie zaspokaja albo jeszcze jakieś inne przyczyny - to mi się chce w tym momencie romansu, wyskakuje chęć zaspokajania potrzeb innych

ja mam z kolei problem u siebie innej strony , a to taki że mi się chce częsciej niż mojej drugiej wspaniałej połowie

pozdrawiam wszystkich którzy mają za mało bądź też za dużo seksu (tych jest chyba mniej)

david : :
18 listopada 2002, 18:10
dzieki za wasze wspaniałe komentarze :)))))
18 listopada 2002, 09:07
No wiesz DAVIDKU ja nie bede komentować - wiesz jak u mnie jest! a po sobotniej imprezie stwierdzam, że matka źle mnie wychowała - za bardzo moralnie i NIE POTRAFIĘ ZDRADZAĆ!!!
18 listopada 2002, 07:42
Hmmmm. A ja to mam w sam raz. Takie szczescie ze sie tak z mezem dobralismy :) Buziaczki!!! A romans??? Hm moglo by byc ciekawie chociaz poki co nie jestem w stanie sobie wyobrazic ze moglabym zdradzic Dawida :)
anarchysta
16 listopada 2002, 12:38
A ja nie mam nic... prócz samotnosci... i ona mi wystarcza..... na razie nie potrzebuję drugiej połowy.. co do uprawiania seksu..... czy to jest konieczne??...... chyba nie..... PozdroofkA....
Zakręcon@
16 listopada 2002, 10:35
Ja nieuprawiałam seksu od...... Od nie pamietam kiedy:( W każdym bądz razie mam na niego ochote, niestety nie mam go z kim uprawiać:):):)Wpadłam na twój blog :):):)Fajny jest:)
women
16 listopada 2002, 08:55
ja mam za mało :o(, ale chyba coś w powietrzu jest bo taka ilość jaką mam, zawsze mi w zupełności wystarczała :o)a romans też mi się marzy... tylko nie wiem dlaczego??!! przecież mam wszystko czego mi trzeba :o)
16 listopada 2002, 08:39
.....to zupełnie normalne.......ja mam za dużo....... i za mało......miłego dnia

Dodaj komentarz