Najnowsze wpisy, strona 4


paź 31 2002 synek
Komentarze: 4

nasz kochany synek od wczoraj jest troche marudny jak by mu coś dokuczało nie wiemy czy ma jakieś boleści, ale należy to sprawdzić i dlatego moja druga połowa udała się z nim do lekarza, mam nadzieje że nic mu nie bedzie i nadal bedzie uśmiechniety jak co ranek wita nas swoim ślicznym uśmiechem :))))

david : :
paź 25 2002 Bez tytułu
Komentarze: 5

witam wszystkich którzy to czytaja

od wczoraj jesteśmy z moim kochaniem w niezbyt rozmownych stosunkach , troszke sobie zaszkodzilem siedzeniem na czacie, musze chyba ją przeprosić , i powstrzymywać sie z wchodzeniem na czat, chociaż o niczym zlym tam nie rozmawiam, ale widocznie skarbie jest zazdosne i jest jej przykro,

jeszcze tu o tym nie pisalem ale kilku osobą już mówilem ze podoba mi się moja koleżanka z którą chetnie bym sobie poflirtował tylko żeby to ona jeszcze ze mna chciala to już by bylo przecudnie, może zaraz do niej zadzwonie i dowiem sie jakie ma samopoczucie a przy okazji uslysze jej głos, wow widze że "ł" zaczeło działać , może zaczne je urzywać :)))

a tym czasem pozdrawim wszystkie kobietki , z niektorymi dobrze sie rozumiem i fajnie jest sobie poplotkować

taki to już ze mnie pierduśnik !!!!

david : :
paź 25 2002 Bez tytułu
Komentarze: 3

chyba dzisiaj coś napisze, ale może troche później !!!

david : :
paź 19 2002 cappuccino
Komentarze: 5

Witajcie!! Dawno mnie tu nie było. Jakoś nie mam natchnienia do pisania! Weekend jak zwykle spędzimy  u rodziców. Jak skończę pracę u siebie to jeszcze będę musiał pomagać przy zrywaniu jabłuszek. Mam tylko cichą nadzieję, że nadrobię z żonką stracony czas i może dzisiaj będziemy się kochać... nie pamiętam, kiedy to ostatnio robiliśmy ;o). Przed chwilą zjadłem słodką drożdżówkę i wypiłem pyszne cappuccino. Teraz zmykam na czata, zobaczę czy jest ktoś znajomy. Miłego weekendu wszystkim życzę.

david : :
paź 07 2002 słodycz
Komentarze: 3

wreszcie udalo sie wyjechac, przez cale wakacje nigdzie nie byliśmy, aż teraz nadażyla sie okazja i pojechaliśmy do Swinoujścia, szkoda że to tylko dwa dni ale zawsze to lepsze niż nic i szkoda że tak daleko, ale w nocy to się jeszcze jakoś jedzie szkoda że mamy tak  malo autrostad, jedynie na marnym kawalu za Szczecinem można bylo troche przydusic i przedmuchac te zasmolone gary :)) ale pogoda w sobote dopisala gorzej bylo w niedziele, a to juz pażdziernik wiec na dużo nie można bylo liczyć

........ jak wróciliśmy to nasz malec spal, a jak już sie obudzil to wyskolczyl na jego ślicznej buźce przepiękny usmiech, troche dal babci w kość, ale przytajmniej mogla sie nim nacieszyc do syta ....

raz dziennie lubie sobie zmucić coś slodkiego, a dzisiaj zamiast drugiego śniadania tato przywiózl po dużej drożdzówce ale naprawde byla ogromna tą to nawet by sie można podzielic ale nikt sie nie nasonąl wiec sie nie podzielilem :))) teraz to już pękam od tych slodyczy z bezclowego przywiozlo sie troche slodyczy i wódeczki, bedzie na najbliższe okoliczności :))

 

david : :